Tylko Pesa chce dostarczyć spalinowe jednostki dla Kolei Mazowieckich. Oferta producenta przekracza jednak budżet przewoźnika. Koleje Mazowieckie wymagają dostawy 6 lub 10 jednostek wraz z utrzymaniem od P1 do P3 oraz dwoma przeglądami P4.
Koleje Mazowieckie otrzymały tylko jedną ofertę na dostawę
nowych dwuczłonowych spalinowych zespołów trakcyjnych. Przewoźnik kupuje 6 lub 10 pojazdów wraz z utrzymaniem i wyprawką, a także potencjalnym przeprowadzeniem dwóch przeglądów P4.
Jedyną ofertę, bez zaskoczenia, złożyła Pesa, która zaoferowała Kolejom Mazowieckim pojazd z rodziny Elf 3, podobny do tego, jaki producent zaoferował Kolejom Dolnośląskim oraz dostarczył w dużej liczbie do Czech. Producent z Bydgoszczy zaproponował realizację zamówienia podstawowego (dostawa 6 jednostek wraz z pakietem naprawczym-pozderzeniowym oraz szkoleniem pracowników z zakresu obsługi SZT oraz serwisowaniem dostarczonych pociągów na poziomie utrzymania P1, P2, P3 od dnia dostarczenia poszczególnych pojazdów do 31 grudnia 2031 roku) za 233,427 mln złotych brutto.
Opcja (4 pojazdy wraz serwisowaniem na poziomie utrzymania P1, P2, P3 do 31 grudnia 2031 roku, usługi serwisowania wszystkich dziesięciu SZT - w poziomie utrzymania P1, P2, P3 w okresie od 1 stycznia 2032 r. do upływu 18 lat, licząc od dostawy danego spalinowego zespołu trakcyjnego, albo do osiągnięcia przez dany spalinowy zespół trakcyjny, przebiegu wynoszącego 2 592 000 km. Producent miałby także wykonać maksymalnie dwie naprawy w poziomie P4 każdego z 10 SZT w związku z osiągnięciem czasu lub przebiegu do naprawy w tym poziomie) ma kosztować kolejne 369,079 mln złotych brutto. Razem daje to kwotę niespełna 602,507 mln złotych brutto.
Budżet przewoźnika jest mniejszy i opiewa na 204,521 mln złotych brutto za zamówienie podstawowe oraz kolejne 316,497 mln złotych brutto za prawo opcji razem daje to budżet na poziomie 521,018 mln złotych brutto.
Przypomnijmy, że Koleje Mazowieckie zmieniły swoje podejście do zakupu pociągów do obsługi tras niezelektryfikowanych. Pierwotnie przewoźnik próbował zakupić składy bateryjne, jednak z powodu cen zaoferowanych jednostek spółka
zrezygnowała z tego pomysłu.